Site icon Okiem Maleny

Praga w dwa dni – plan zwiedzania

Praga magiczne miasto na liście UNESCO

Praga jest miejscem magicznym. Jej każdy zaułek oczarowuje. Dla mnie to przede wszystkim miasto mrocznych wież ( o tym później) pysznego, choć trochę ciężkiego jedzenia i absolutnie wspaniałych zdobień na budynkach. Jest to też miasto, w którym panuje bardzo przyjazny klimat, po prostu człowiek czuje się dobrze i kropka. Podczas pobytu zwróciłam też uwagę na bardzo dużą ilość psów. I co mnie zaskoczyło głównie psów dużych ras.

Wybierając się tam na zaledwie dwa dni trzeba się liczyć z tym, że czasu starczy jedynie na delikatne posmakowanie jej klimatu. Nie da się zobaczyć wszystkich wspaniałych miejsc i odwiedzić większości muzeów, chyba że ktoś nastawia się na bieganinę z zegarkiem w ręku i językiem na wierzchu. Ale to zdecydowanie nie mój styl zwiedzania.

Wybrałam dla Was najśliczniejsze zaułki Pragi, miejsca z fajnym jedzeniem, kilka podróżniczych porad na co warto zwrócić uwagę podczas wyjazdu oraz mnóstwo zdjęć. Mam nadzieję, że post okaże się pomocnym w planowaniu wizyty w Pradze.

Praga w dwa dni – spis treści:

Praga

Zwiedzanie Pragi

Komunikacja miejska w Pradze


Jak najlepiej zwiedzać Pragę? Zdecydowanie na piechotę, pomagając sobie komunikacją miejską i unikając taksówek. Jechałam do Pragi autem, ale podczas całego pobytu auto stało sobie na parkingu. Komunikacja miejska w Pradze jest świetnie zorganizowana do wyboru jest metro oraz tramwaj.

Bilety można kupić w specjalnych maszynach na części przystanków, lub w kioskach. Istnieje również możliwość zakupu przez SMS i u kierowcy. Jednak na dwóch ostatnich metodach nie polegałabym za bardzo. Dobrze też kupić bilet na zapas bo czasem może się okazać, że mimo szczerych chęci trzeba jechać na gapę. Tak zdażyło mi się jednej nocy – automatów brak, jeden, który znalazłam bym zepsuty, u kierowcy nie można było kupić, kiosk miał akurat godzinną przerwę, a sms nie działał. Siła złego na jednego 😉 Szczęśliwie nie było kontroli 😉

Ceny biletów w Pradze:

Taksówek lepiej w Pradze unikać, bo ceny są z kosmosu. Są postoje oznaczone napisem fair place , gdzie znajduje się rozpiska ile powinna kosztować orientacyjna trasa taksówki. Tylko co z tego, jak taksówkarz podaje cenę trzykrotnie wyższą i odmawia włączenia taksometru 😉 Napewno znajdzie się wielu uczciwych kierowców – jednak lepiej trzy razy sprawdzić, aby nie zapłacić jak za zboże. Pewnym rozwiązaniem może okazać się zamówienie taksówki telefonicznie np. z firmy AAA taxi. Na ich stronie można sprawdzić ile dana trasa będzie kosztowała, pobrać aplikację i rozgryzac różnice cennikowe. AAA TAXI. Tak czy siak polecam Wam jednak metro & tramwaj 🙂

Hradczany


No dobra – jeśli już wiemy jak się poruszać po pięknej Pradze teraz czas na to co w niej zobaczyć. Zaczniemy z wysokiego C – czyli miejsce, które trzeba zobaczyć choć raz w życiu, a potem można już spokojnie odetchnąć w plątaninie praskich ulic.

Na Hradczany można udać się na piechotę – lub podjechać tramwajem nr 22 i wysiąść na przystanku Pražský hrad. Żeby cokolwiek zobaczyć trzeba odstać swoje w kasie biletowej. Do wyboru jest kilka możliwych pakietów. Informacje o biletach znadują się na stronie Zamku w Pradze. Bilet kosztuje 250 lub 350 KCZ.

Warto tak zaplanować pobyt, aby zdążyć na godzinę 12 kiedy odbywa się zmiana warty. Na Hradczanach jest tłoczno, gwarnie i szczerze mówiąc trochę męcząco.

Praga, widok na Hradczany

Katedra Św Wita

Ilekroć odwiedzam Pragę zawsze odwiedzam Katedrę Św. Wita. Pamiętam jeszcze czasy kiedy można było wejść do niej bezpłatnie. Teraz niestety takiej możliwości już nie ma. Katedra jest zachwycająca. Kiedyś, gdy byłam w środku, akurat grały organy. To było przeżycie niedoopisania – strzeliste, ciemne wnętrze i muzyka organowa. Pamiętam, że aż zakręciło mi się w głowie. Jednak tym razem katedra pozostawiła też inne wrażenie. Sprawiała wrażenie nieco zakurzonej, pozbawionej blasku.

Bazylika św. Jerzego

Bazylikę można z łatwością rozpoznać po czerwonej fasadzie. Uważana jest za najpiękniejszy późnoromański kościół w Pradze.

Stary Pałac Królewski

Defenestracja praska to jedno z tych wydarzeń historycznych, które poprzez poziom absurdu zawsze mnie śmieszy. W Pradze miało miejsce kilka defenestracji. W Starym pałacu królewskim znajduje się okno, z którego wylecieli namiestnicy cesarscy. Zostali wyrzuceni przez czeską szlachtę, która nie akceptowała wyboru Ferdynanda Habsburga na cesarza. Szczęśliwie upadek został zamortyzowany przez kupę kompostu i dzięki temu przeżyli lot z 15 metrów. Było to 23 maja 1618 roku i zapoczątkowało wojnę 30 letnią.

Oprócz sławnego okna w starym pałacu znajduje się sala Władysławowska. W średniowieczu były tu organizowane turnieje rycerskie i uczty – stąd też charakterystyczne konne schody, bo rycerze wjeżdżali tu konno. Potem sala Władysławowska stała się miejscem koronacji królów oraz zaprzysięgania prezydentów Czech.

Z okien Starego Pałacu jest ładny widok na praską panoramę.

Praga, sala Władysławowska

Złota Uliczka

Złota uliczka czyli uliczka, na której wedle legendy mieszkali prascy alchemicy. Tak naprawdę pierwotnie mieszkali tu strażnicy zamkowi oraz strzelcy, a potem rzemieślnicy. Kolorowe, miniaturowe domki są piękne, jednak ilość ludzi na metr kwadratowy trochę zbyt duża. W małych domkach znajduje się wiele eksponatów dokumentujących życie ich mieszkańców. To tu pod numerem 22 zamieszkiwał Franz Kafka. Podobno po 16 jest nieco mniej turystów i można na nią wejść bezpłatnie (w sezonie po 17).

Stare Schody Zamkowe

Opuszczając Hradczany Starymi Zamkowymi Schodami warto zatrzymać się w w kafejce tuż przy nich, z której roztacza się cudny widok na Pragę. Schodami dojdzie się do Malej Strany, gdzie można zrobić przerwę na lunch i kontynuować zwiedzanie.

Mala Strana

Praska Mala Strana nazywana jest czasem Małą Pragą. To część miasta, położona pomiędzy Wełtawą, a zamkiem królewskim. Mala strana to miks zieleni, parków oraz uliczek, które wyglądają jakby czas stanął w miejscu i przeniósł nas kilka wieków wstecz. To chyba jeden z bardziej urokliwych praskich zaułków.

ul. Nerudova

Praga, ul. Nerudova

Jedna ze słynniejszych praskich ulic. Spacer po ulicy Nerudova grozi zwichnięciem karku, bo w sumie nie wiadomo gdzie oczy podziać i zdobienie, której kamienicy podziwiać. Warto zwrócić uwagę na płaskorzeźby nad drzwiami wejściowymi – odnoszą się one m.in. do profesji rodziny, która zamieszkiwała daną kamienicę. Na ulicy Nerudova znajdują się liczne sklepy z pamiątkami oraz firmowy sklep Koh i Noora. Dla niewtajemniczonych Koh i Noor to firma produkująca materiały piśmiennicze. Na początku XX wieku była to najwieksza tego typu firma w Europie. Firma została założona w 1790 roku w Wiedniu i przeniesiona pod koniec XIX wieku do Czech. Co ciekawe jej założyciel Franz Hardtmuth wymyślił stosowaną do tej pory skalę oznaczania twardości ołówków.

Idealne miejsce na przerwę na kawę i delektowanie się widokiem.

kościół św. Mikulasze (Mikołaja)

Wspaniały barokowy kościół. Koniecznie trzeba wejść do środka – barokowe wnętrze jest oszołamiające. Warto wejść schodami na górę i przyjrzeć się pięknym rzeźbom i freskom z lepszej perspektywy. Podobno na organach w tym kościele grywał sam Mozart, podczas swojego pobytu w Pradze.

Ściana Johna Lennona

Ściana cała pokryta graffiti dedykowanymi Johnowi Lennowi oraz Beatlesom. Powstała w latach 80 XX wieku. Graffiti ciągle zmieniają swoją formę i pojawiają się nowe.

Praga, Mala Strana, ściana Johna Lennona

Muzeum Franza Kafki

Franz Kafka to jeden z niekwestionowanych symboli Pragi. Obecność Kafki czuje się wszędzie. Wygląda do nas z pocztówek, magnesów, kubków i toreb.

Na Malej Stranie znajduje się Muzeum Kafki. Dokumentuje ono całe życie Franza oraz to jak Praga ukształtowała jego styl pisania. W muzeum panuje półmrok i trudno nie poczuć się jak bohater Procesu. Jest ciekawe, a może ciekawie zrobione. Jednak trochę mnie przytłoczyło, żeby wizyta miała sens i nie było to zmarnowane 200 KCZ trzeba nastawić się na na czytanie długich opisów przy każdym zdjęciu i zarezerwować na nie conajmniej 1,5 godziny.

Stare Mesto


Stare miasto to część Pragi, która przede wszystkim kojarzy mi się z wieżami czarnoksiężników. Są to charakterystyczne dla Pragi tzw. dachy dłutowe i niestety z czarnoksiężnikami nie miały i nie mają nic wspólnego. A ja i tak oczyma wyobraźni widzę gdzieś w ich zakamarkach czarodzieja i tylko czekam, aż nad którąś z nich przeleci smok. Są mroczne i piękne i kompletnie nie pasują mi jako zwieńczenie kościoła lub ratusza.

Most Karola

Z Malej Strany droga do starego miasta prowadzi przez jeden z najsłynniejszych i pewno też najtłoczniejszych mostów na świecie – Most Karola. Mimo przytaczającej ilości ludzi most robi wrażenie. Warto udać się na niego również wieczorem – jest pięknie oświetlony. Na moście Karola warto znaleźć złota płaskorzeźbę Nepomucena. Jej dotknięcie przynosi szczęście 😉

Kościół św Mikulasze (Mikołaja)

To nie pomyłka w Pradze są dwa piękne, barokowe kościoły o tej samej nazwie. W tym na Starym Mieście szczególnie urzekł mnie piękny, ogromny żyrandol. A sam kościół uważany jest za perełkę praskiego baroku.

Rynek staromiejski

Na praskim rynku dominuje monumentalny pomnik Jana Husa – czeskiego reformatora. Został on uznany za heretyka i na początku XV wieku spalony na stosie. Pomnik powstał na początku XX wieku.  Jest symbolem czeskiego odrodzenia narodowego.

Praga, rynek staromiejski

Rynek okalają kamienice – niektóre z nich pokryte są pięknymi malowidłami. W tych kamieniczkach mieszkali m.in. Franz Kafka czy Albert Einstein.

Na rynku warto być w okolicach pełnej godziny to wtedy można podziwiać cały kunszt zegara Orloj na ratuszu. O pełnych godzinach ożywają umieszczone na nim figurki. Zegar pochodzi z XV wieku, był wielokrotnie modernizowany i upiększany. Jeden z jego twórców niestety swój kunszt przepłacił oślepieniem – zegar tak zachwycił zlecających, że postanowili oni biednego Hanusza oślepić, aby nigdzie nie mógł już stworzyć równie pięknego dzieła. To smutne, ale w tamtych czasach to był dość modny sposób na zachowanie unikatowości dzieła. Spotkałam się już kilkukrotnie z historiami o oślepionych twórcach.

Josefov

Praga, Josefov

Josefov to żydowska dzielnica Pragi. Znajduje się tu wiele synagog, Muzeum Żydów Praskich oraz cmentarz żydowski. Oprócz tego jest tu też jedna z najpiękniejszych i najbardziej reprezentacyjnych praskich ulic – ulica Paryska, która rozpoczyna się tuż nad Wełtawą mostem Czechowa. Uroku temu miejscu dodają przejeżdzające dorożki oraz zabytkowe samochody.

Wejścia do synagog są dość drogie – warto rozważyć zakup Prague Card (info poniżej). Jeśli chciałoby się uczciwie zwiedzić Josefov, a nie tylko przespacerować się jego ulicami trzeba na to przeznaczyć prawie cały dzień. Jeśli nie mamy tyle czasu warto przespacerować się ulicą Szeroką oraz Paryską.

Praga – śladami Dawida Černý


Niekonwencjonalnego uroku Pradze dodają rzeźby autorstwa artysty Davida Černý. Ten czeski, postmodernistyczny rzeźbiarz lubi szokować i prowokować do myślenia. Jego rzeźby zdobią nie tylko Pragę, ale również Liberec oraz Poznań.

Sikający. Przed wejściem do Muzeum Franza Kafki znajduje się rzeźba przedstawiająca dwóch mężczyzn sikających do fontanny w kształcie republiki czeskiej.

Praga, Dawid Cerny, Sikający

Niemowlęta. Również w dzielnicy Mala Strana, w okolicach muzeum Kampa znajdują się trzy rzeźby przedstawiające ogromne postacie niemowląt, które zamiast twarzy mają kody kreskowe.

Praga, Dawid Cerny

Władca na zdechłym koniu. Warto udać się na spacer na Nowe Miasto do pałacu Lucerna ul. Štěpánská 61. Jest tam rzeźba będąca parodią pomnika św. Wacława na placu Wacława. Rzeźba przedstawia św Wacława jadącego na martwym koniu.

Praga, Dawid Cerny

Przed centrum handlowym przy ulicy znajduje się gigantyczna głowa Franza Kafki. Głowa wykonana jest z ruchomych elementów, które obracając się raz po raz tworzą spójny kształt głowy, a potem ją deformują. Cała instalacja jest w srebrnym kolorze i wspaniale odbija się w niej niebo i okoliczne budynki.

Inne rzeźby Davida Černý w Pradze to:

Praskie kawiarnie i restauracje

napiwki i rachunki w Pradze

Z kawiarniami i restauracjami w Pradze jest jeden zasadniczy problem. Trzeba dobrze wczytać się w menu – czasem napiwek jest wliczony w posiłek i wtedy mamy podwójne ceny – cena jedzenia i cena finalna, czasem nie i wtedy normą jest pozostawienie kelnerowi 10 %. Oprócz tego do rachunku może zostać doliczone czekadełko lub sprezentowany od gospodarza napitek. Jeśli napiwek nie jest doliczony do rachunku należy go od razu skalkulować i dać kelnerowi kwotę z napiwkiem lub powiedzieć ile reszty ma wydać. Nie praktykuje się zostawiania napiwku odchodząc w książeczce z rachunkiem.

O tym ostatnim zwyczaju szczerze mówiąc nie wiedziałam jadąc do Pragi. I było to przyczyną sprzeczki z pewnym kelnerem o źle wydaną resztę – kelner sam sobie napiwek obliczył i wydał mi o tyle mniej. Dawno temu przepracowałam całe lato jako kelnerka i od tego czasu normą jest dla mnie 10 % napiwek. Wychodzę z założenia – jeśli stać Cię na jedzenie, nie umrzesz od dodatkowych 10 %. Jest oczywiście jedno ale – obsługa musi być ok. Pech chciał, że akurat w tej restauracji nie byłam zadowolona z obsługi m.in. kelner po tym jak nie dałam się namówić na butelkę drogiego wina, a zamówiłam wino podawane w karafce w zdecydowanie normalniejszej cenie zwyczajnie zaczął olewać nasz stolik. Wisienką na torcie mojego wkurzenia było wzięcie sobie samemu napiwku i to jeszcze w wyższym procencie niż 10%. Skończyło się na wyegzekwowaniu utraconej reszty i złośliwym zostawieniu jakiegoś śmiesznego %. I żeby było jasne – wcale się potem dobrze z sobą nie czułam 😉

Innym razem w rachunku znalazłam doliczone czekadełko, ponieważ tam akurat obsługa była miła, a koszt niewielki nie chciało mi się psuć miłej chwili licytowaniem się z kelnerem o kilka groszy. W patowej sytuacji wezwijcie kierownika lokalu lub w ostateczności policję.

Jeśli chcecie przeczytać więcej o napiwkach w Pradze zerknijcie na tę stronę tekst w języku angielskim.

Café Louvre

ul. Narodni Trida 22

Praga, Cafe Louvre

To jest zdecydowanie mój nr jeden w Pradze. Kawiarnia, w której czuje się duchy przeszłości, kawiarnia z historią i tradycjami.

Ale od początku. Cafe Louvre została otwarta w 1902 roku i stała się ulubioną kawiarnią praskich intelektualistów. Cafe Louvre odgrywa też dużą rolę w ruchu emancypacji kobiet. Zaczynają one same odwiedzać kawiarnię i są tam mile widziane co jest pewną zmianą w praskich obyczajach. Do końca XIX wieku kobiety spotykały się w domach i nie chadzały same bez meskiego towarzystwa do kawiarni. W Cafe Louvre bywali m. in. Karel Čapek, Albert Einstein, Franz Kafka, T.G. Masaryk i wielu innych.  Odbywaly się to concerty jazzowe, można było zagrać w bilard. W 1925 roku odbyła się tu inauguracja czechosłowackiego PEN Clubu. Na pierwszym obiedzie gościem honorowym był prezydent T.G. Masaryk. Historia Cafe Louvre zostaje drastycznie przerwana w 1948 roku kiedy to komuniści anektują kawiarnię i demonstracyjnie wyrzucają część mebli przez okno na ulicę Narodni Avenue. Kawiarnia zostaje zamknięta.  W 1992 roku Cafe Louvre zostaje ponownie otwarta.

Restaurace Čertovka

ul. U Lužického semináře 24

To jest restauracja z nieszczęsną historią ze wstępu. Położona jest w dzielnicy Mala Strana. Czy warto ją polecić? Obiektywnie jedzenie było przyzwoite. Napewno dużym plusem tej restauracji jest jej położenie. Jeśli będziecie mieli szczęście traficie na stolik na skraju tarasu, tuż przy Wełtawie z pięknym widokiem na most Karola oraz praską Wenecję. Napewno warto tu zajrzeć dla widoku choćby na kawę.

Na ovocnem Trhu

ul. Ovocný trh 568

Restauracja położona na spokojnej uliczce niedaleko Starego Miasta. Cenowo jest przyzwoita. Restauracja serwuje typowe czeskie jedzenie. Warta polecenia. W menu jest „czeski talerz” któ®y pozwoli Wam spróbować po kawałeczku wielu czeskich specjałów. Pycha.

Restauracja u Patrona

ul. Dražického nám. 60/4

Położona jest tuż przy moście Karola. Patrząc od Malej Strany w kierunku starego Miasta z lewej strony mostu. Bardzo przytulne miejsce, smaczne jedzenie. Cenowo jak na ten rejon Pragi akceptowalna. Smażony ser był boski 😉 Serwują dania kuchni czeskiej, ale również makarony i sałatki. Z czystym sercem mogę polecić.

Praskie smaki

Praga słynie z praskich kanapek czyli chlebiczków oraz z trdelnika – czyli słodkiego ciasta drożdżowego nawijanego na drewno i wypiekanego na specjalnym grilllu. Trdlo jest posypywane cukrem oraz cynamonem i kruszonymi orzechami. Samo w sobie jest bardzo dobre, jeśli jednak pragniecie więcej słodkości to możecie takie trdlo zjeść z lodami, bitą śmietaną, owocami – generalnie z czym dusza zapragnie.

Słynne chlebiczki zjecie w przy ulicy Jungmannovo náměstí 751/19 w Lahudky Zlaty Kriż.

Nie zapomnijcie również spróbować zupy czosnkowej i knedlików. Warto również spróbować czerwonej kapusty – pycha. 🙂

Nocleg w Pradze


Jeśli jedzie się do Pragi autem warto zwrócić uwagę czy hotel ma prywatny parking. Często hotele bliżej centrum mają do dyspozycji tylko miejsca wzdłuż ulicy, które są dodatkowo płatne. Zwróćcie też uwagę czy w pobliżu hotelu jest przystanek tramwajowy. Poza centrum Pragi nie wraca się zbyt miło samemu do hotelu, więc szczególnie jak ktoś jedzie sam jest to ważny aspekt.

Polecam hotel, w którym się zatrzymałam podczas pobytu w Pradze – Hotel Popelka. Hotel ma prywatny parking, w cenie noclegu jest smaczne śniadanie. Obsługa jest bardzo miła, pokoje czyste i przyjemne. Około 200 metrów od hotelu znajduje się przystanek tramwajowy U zvonu, z którego bez problemu dostaniecie się do centrum.

Inne noclegi w Pradze oraz w Czechach znajdziecie na bookingu.

Będzie mi niezmiernie miło jeśli rezerwacji dokonacie klikając, w któryś z linków lub korzystając z poniższej wyszukiwarki bookingu na tej stronie. Dzięki temu dostanę mikro prowizję od bookingu. Niezwykle pomocną w pokryciu kosztów utrzymania strony i dalszych podróży.



Booking.com

Praga – informacje praktyczne

Życzę udanego pobytu w Pradze. Jadąc do Pragi rozważ przystanek w czeskim Skalnym Mieście, a jesli jedziesz z północy Polski warto zatrzymać się na nocleg w Trutnowie. Szczegółowe Informacje znajdziesz w poscie: Skalne miasto w Adrszpach i Krkonosz w Trutnowie

Spodobał Ci się post? Zostaw po sobie ślad dając lajka, komentując lub udostępniając znajomym. Jeśli uważasz, że jakąś kwestię pominęłam daj mi znać w komentarzu, a uzupełnię post o kolejne punkty.

Zapraszam Cię też do polubienia mojego FP na Facebooku  oraz profilu na Instagramie, gdzie kilka razy w tygodniu pojawiają się zdjęcia z podróży. Nie chcesz przegapić nowych postów? Koniecznie zapisz się do Newslettera -> Zapisuję się teraz!

Exit mobile version