Mer de Glace – pierwsze spotkanie z lodowcem
Lodowiec Mer de Glace, podobnie jak Les Bossons i Taconnaz już nieodłącznie będą mi się kojarzyły z Chamonix. To właśnie tam pierwszy raz stanęłam oko w oko z lodową krainą i zakochałam się w niej bez pamięci. Jeśli planujesz pobyt w Chamonix koniecznie musisz odwiedzić któryś z nich.
Dziś zabiorę Cię na wycieczkę pociągiem do Mer de Glace – czyli morza lodu (fr.: mer = morze, glace = lód). Potem przejdziemy się pięknym szlakiem do Plan de l’ Aiguille, a na koniec opowiem Ci jeszcze o kilku innych możliwościach obejrzenia lodowców z bliska.
To jak? Wyruszamy?
Mer de Glace – początki górskich wycieczek w Chamonix
Lodowiec Mer de Glace jest najdłuższym francuskim lodowcem – ma 7,5 km długości i aż 200 metrów głębokości. Jest to miejsce wyjątkowe również dlatego, że to właśnie tu odbył się pierwszy treking turystyczny w okolicach Chamonix.
Było to w roku 1741. Wtedy do Chamonix przybyło dwóch angielskich dżentelmenów – Richard Pocock oraz Wiliam Windham. Spędzili tu kilka uroczych dni i udali się na pieszą wycieczkę do lodowca Mer de Glace. Jednak oni zobaczyli wtedy kompletnie inny widok niż my. A dlaczego? O tym za chwilę.
Pociągiem do Montenvers Mer de Glace – 1913 mnpm
Dzisiaj do Mer de Glace – czyli Morza Lodu nie trzeba już się wspinać na piechotę – ale można – droga zajmuje 2:30 h. W roku 1908 roku wybudowano pociąg, który łączy Chamonix z Montenvers Mer de Glace. Trasa pociągu jest bardzo urokliwa. Pociąg jedzie powoli, po wysokim wiadukcie. Dobrze jest usiąść blisko okna po lewej stronie.
Przejażdżka nie jest długa – zajmuje około 20 minut. Pierwszy pociąg z Chamonix odjeżdża o 8 lub 10 – w zależności od sezonu. Pociągi jeżdżą co pół godziny tak, że nie ma stresu 😉 Nie ten, to następny. Jeśli nie zdążyłeś wypić kawy to koło dworca jest bardzo dobra „cafe to go”.
Jeśli jesteś w Chamonix ze swoim psiakiem to możesz go zabrać ze sobą. Pod warunkiem, że jest na smyczy. Chamonix to niezwykle psiolubne miejsce. Jeśli planujesz treking z Montenvers do Plan de L Aiguille sprawdź czy ta kolejka również akceptuje psy.
Na stacji Montenvers Mer de Glace oprócz pięknego widoku na lodowiec znajduje się też kilka innych atrakcji.
Pierwszą z nich jest wystawa kryształów znalezionych w okolicach Chamonix, kolejna to tzw.: glaciorium – czyli ekspozycja, która pokazuje m.in. wpływ zmian klimatycznych na lodowce. A na koniec pozostaje najbardziej spektakularna atrakcja: grota wydrążona w lodowcu – Grotte de glace.
Mer de Glace – znikające morze lodu
Mer de Glace to miejsce gdzie stajemy oko w oko ze znikającym lodowcem. Praktycznie to właśnie w tym miejscu zdałam sobie sprawę jak bardzo niszczymy naszą planetę i jak diabelsko szybko posuwają się zmiany klimatyczne. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że znikanie lodowców to nie tylko wina człowieka – ale to jak ten proces przyspieszył w ciągu ostatnich nastu lat daje do myślenia i nie pozostawia złudzeń.
Popatrz na poniższy obrazek. z lewej strony pokazano jak bardzo obniżał się poziom lodowca. W roku 1988 grota była równo z poziomem kolejki. W 2000 roku trzeba było już pokonać 118 schodów, a 15 lat później 370. Dziś jest ich przeszło 480. Z prawej strony zaznaczony jest zasięg lodowca… zobacz jak niewiele go ubyło pomiędzy rokiem 1958 i 1993 (35 lat), a jak kolosalna zmiana nastąpiła w ciągu następnych 25 lat.
Lodowa jaskinia
Po drodze do groty na skałach widać tabliczki, które zaznaczają „historyczne” poziomy lodowca. Jest też kilka dawnych zdjęć, które pokazują, że na początku XX wieku lodowiec był tuż przy Montenvers. Nie trzeba było nigdzie schodzić.
Tuż przy wejściu do groty lodowiec jest zasłonięty wielkimi plandekami. Spod tych plandek leje się strumień wody. Lodowiec ucieka co sił w nogach dlatego też grota jest odbudowywana i drążona w lodowcu co roku od nowa.
A wnętrze groty? Wnętrze jest magiczne. Ma kolor lodowcowych szczelin. Taki nierzeczywisty odcień niebieskiego. Jest pięknie. Cała wycieczka trwa bardzo krótko, bo praktycznie ma się do przejścia niedługi, zakręcający korytarz. Po drodze mijamy kilka rzeźb w lodzie (m.in. niedźwiedź) oraz kilka zdjęć z okolic Chamonix. Jest też wiele tablic informacyjnych – niestety wszystkie były tylko w języku francuskim. Warto odwiedzić grotę, aby pobyć wewnątrz lodowca, zobaczyć jego strukturę i ten nierzeczywisty kolor.
Na zakończenie zwiedzania lodowego morza pokażę Ci dwa zdjęcia. Jedno wykonane na początku XX wieku i drugie pokazujące to samo miejsce we wrześniu 2018 roku. Jest różnica.
Balkon północny – treking z Montenvers Mer de Glace do Plan de l’Aiguille
Wycieczkę do Mer de Glace warto rozpocząć wcześnie rano, aby po odwiedzeniu wszystkich atrakcji Montenvers mieć jeszcze dość dużo czasu na treking do Plan de l’Aiguille trasą zwaną Grand Balcon Nord. Droga zajmuje wedle opisów 2:30. Endomondo mówi, że przeszłam ją w 1:28 – ale nie liczyło przerw i odpoczynków.
Trasa nie należy do bardzo skomplikowanych, ale nie poleciłabym jej na familijną wycieczkę. Droga przez długi czas jest bardzo wąska. Wiedzie wzdłuż przepaści. Widoki zapierają dech w piersiach. W dole widać całą dolinę Chamonix. Jest zniewalajaco pięknie. Osoby z lękiem przestrzeni również powinny odpuścić sobie tę trasę. Powiem szczerze, że po jakimś czasie miałam jej dosyć i chciałam, żeby droga zrobiła się już ciut szersza. Tak naprawdę trzeba było iść w skupieniu, aby się nie potknąć, albo nie upuścić jakiejś rzeczy, bo to nie oznaczałoby nic dobrego. W jednym miejscu pojawiły się łańcuchy – ale tylko na odcinku może 3 metrów.
Bezpieczeństwo na szlaku – bądź w kontakcie
Napewno nie bez znaczenia był fakt, że byłam sama i tak naprawdę nikt nie wiedział gdzie jestem, czy wróciłam, czy nie. Dlatego dobrze w takiej sytuacji dać znać, choćby wirtualnie, co się planuje i dawać znać po pewnych etapach, że jest ok. Moim aniołem stróżem była Magda z w 10 inspiracji dookoła świata. To ona znała moje trasy i do niej pisałam – jak się nie odezwę do tej i do tej to znaczy, że coś mi się stało. I tak meldowałam się co kawałek drogi.
Plan de l’Aiguille – 2233 mnpm
Po jakimś czasie – całej wieczności. Droga robi się przyjemnie szeroka, a zza drzew nagle wynurza się cudna Mont Blanc i szczyt Aiguille du Midi.
Plan de l’ Aiguille to jedno miejsc gdzie startują paralotniarze. Z tego miejsca rozpościera się widok na dolinę Chamonix, szczyt Aigulle du Midi oraz na lodowce: Glacier de Pelerins (z prawej strony) i Glacier de Blaitiere (z lewej strony). Jeśli mało Ci wrażeń, a czasu masz jeszcze pod dostatkiem – w co szczerze wątpię – można stąd wyjechać kolejką na szczyt Aiguille du Midi.
Chamonix – Montenvers Mer de Glace – Plan de l’Aiguille – Chamonix – informacje praktyczne:
Ceny:
– bilet w dwie strony zawierający: przejazd pociągiem, zjazd kolejką i wizytę w grocie kosztuje:
– 32,5 euro dla osoby dorosłej
– 27 euro dla dzieci (5-14) i seniorów.
– bilet rodzinny – kosztuje 100,70 euro i obejmuje on 2 osoby dorosłe i do 5 dzieci.
– bilet w jedną stronę kosztuje 26,5 euro dla dorosłego oraz 22,5 euro dla dzieci i seniorów
– Jeśli planujesz treking do Plan de l’Aiguille warto kupić ten bilet – bo obejmuje on również zjazd kolejką linową z Plan de l’Aiguille do Chamonix.
Czas przejścia:
– Chamonix – Montenvers
– pociąg jedzie ok. 20 minut | na piechotę 2:30 | rozkład pociągów znajdziesz na stronie Chamonix/mer-de-glace
– pamiętaj, że dworzec kolejowy do Montenvers to nie jest dworzec główny w Chamonix. Znajduje się on „za plecami” dworca w Chamonix
– Montenvers – lodowa jaskinia
– zjazd kolejką – ok. 5 minut i potem czas potrzebny na pokonanie 480 schodów w dół i tyleż samo w górę
– godziny otwarcia w linku kilka linijek wyżej
– Montenvers – Plan de l’Aiguille
– czas przejścia do około 2:15
– Plan de l’ Aiguille – Chamonix
– zjazd kolejką linową zajmuje około 10 minut.
O czym warto jeszcze pamiętać:
Przed rozpoczęciem trasy sprawdź, o której odjeżdża ostatnia kolejka z Plan de L’ Aiguille do Chamonix – droga w dół zajmuje 2 godziny.
Tę trasę można też przejść w odwrotną stronę – niektóre przewodniki polecają właśnie kierunek odwrotny. Plusem jest rozpoczęcie w najwyższym punkcie i podobno są ładniejsze widoki.
Rekomendowany okres na ten treking to czas od czerwca do końca października. Szczególnie na początku i pod koniec tego okresu przed wyruszeniem w trasę zaleca się sprawdzenie stanu szlaku. W przypadku zalegającego śniegu szlak może być niebezpieczny dla niedoświadczonych osób.
Pamiętaj, żeby zabrać z sobą coś ciepłego do ubrania nawet jeśli w Chamonix jest upał. Będziesz przebywał na wysokości prawie 2.000 metrów. Poza tym wewnątrz lodowej groty jest naprawdę chłodno.
Jeśli wycieczka szlakiem Grand Balcon Nord nie przypadła Ci do gustu poszukaj informacji o trekingu z Montenvers do plan de l’Aiguille szlakiem wiodącym przez szczyt Signal Forbes (2198 m.n.p.m.).
Jeśli chciałbyś przejść się po lodowcu jest taka możliwość – poszukaj trekingu z przewodnikiem. Ofertę znajdziesz między innymi na stronie stowarzyszenia przewodników w Chamonix. Ceny zaczynają się od ok. 190 euro.
Inne wycieczki z lodowcem w tle wokół Chamonix
1. Aiguille du Midi
Jeśli po wycieczce do Mer de Glace chcesz zobaczyć więcej lodowców to masz na to kilka sposobów. Po pierwsze możesz bez większego wysiłku wjechać kolejką linową na Aiguille du Midi – na wysokość 3.842 m.n.p.m. Na szczycie najbardziej znaną atrakcją jest tzw. krok w przepaść – miejsce z lustrzaną podłogą nad przepaścią. Istnieje również możliwość przejazdu panoramicznego nad lodowcem masywu Mont Blanc.
Jest to zabawa bardzo droga – pochłonie około 160 euro. Wjazd na Aiguille du Midi wynosi 63 euro – a do tego jeszcze dochodzi bilet na kolejkę panoramiczną. 50 minutowy przejazd nad lodowcem aż do Punta Helbronner kosztuje w dwie strony 94 Euro (bilet dla dziecka 79 euro). Gdy byłam w Chamonix akurat te kolejki były nieczynne – otwarto je ponownie w grudniu 2018 roku.
2. Punta Helbronner
Ja przejechałam na stronę włoską i tam z Courmayeur wjechałam na szczyt Punta Helbronner – jest nieco niżej położony niż Aiguille do Midi – ma 3.462 m.n.p.m. Trochę już się czuje wysokość.
Polecam tę kolejkę, ze względu na jej konstrukcję. Kolejka podczas wjazdu kręci się wokół własnej osi – dzięki temu gdzie byśmy nie stanęli to zobaczymy cały widok. Więcej o tej wycieczce przeczytasz w moim tekście Courmayeur i Skyway Monte Bianco.
3. La jonction
Ostatnia propozycja jaką dla Ciebie mam to wycieczka do wspaniałego miejsca spotkania dwóch lodówców – Les Bossons i Taconnaz. Jest to treking całodzienny, wymagający i oferujący zapierające dech w piersciach widoki. Więcej o nim przeczytasz w tekście: La Jonction – tam gdzie spotykają się lodowce.
I jak? Spodobały Ci się opisy lodowcowych krain w okolicach Chamonix? Mam nadzieję, że tekst zachęcił Cię do podróży. Jeśli wybierasz się w te rejony koniecznie przeczytaj mój przewodnik po Chamonix, w którym znajdziesz informacje o noclegach, restauracjach i atrakcjach tego miejsca. A jeśli marzysz o trekingach wśród alpejskich jezior koniecznie zajrzyj do tekstu o Lac Blanc i Lac Cornu.
Jeśli coś w tekście pominęłem – daj znać w komentarzu, a uzupełnię tekst. Oczywiście nie zapomnij posłać go dalej w świat. Tradycyjnie zapraszam Cię też do polubienia malenowego FP na Facebooku oraz profilu na Instagramie, gdzie kilka razy w tygodniu pojawiają się nowe zdjęcia i instastory. Nie chcesz przegapić nowych postów? Koniecznie zapisz się do Newslettera -> Zapisuję się teraz!