Park Etnograficzny w Olsztynku – pamiątka z Prus Wschodnich
Park Etnograficzny w Olsztynku ma bardzo długą historię. Jego początki sięgają 1909 roku, kiedy podjęto decyzję o utworzeniu w królewieckim ogrodzie zoologicznym muzeum budownictwa wiejskiego. Powstało wtedy 26 replik obiektów z terenów Prus Wschodnich – tj. z Warmii, Mazur, Małej Litwy oraz Powiśla. W latach 1939 – 1943 muzeum zostało przeniesione do Olsztynka, a następnie rozbudowane o nowe obiekty.
Tyle historii, a jak tam jest? Czy warto? Aby się przekonać przeczytaj mój tekst, ale już teraz uchylę Ci rąbka tajemnicy – warto, warto i po trzykroć warto.
Spacer po sielskich zakątkach skansenu w Olsztynku
Spacer po parku rzeczywiście przenosi nas w odległe czasy, nie tylko za sprawą architektury, ale przede wszystkim ze względu na dogranie wszelkich szczegółów. Do większości budynków można wejść i obejrzeć wnętrza charakterystyczne dla danego regionu. Przy wejściu wita nas Pani ubrana w strój ludowy. Na terenie muzeum oprócz bogatych zbiorów przedmiotów typowo domowych zgromadzono również sprzęty gospodarskie, wozy, sanie, ule, a nawet oryginalny wóz cygański – jest tam ponad 14.000 artefaktów.
Oprócz budynków gospodarczych i mieszkalnych jest tam również kościół, karczma, szkoła, kuźnia, zajazd, młyn, młyn wodny i wiele innych ciekawych zabudowań. Na uwagę zasługują również obiekty nieco mniejsze – takie jak krzyże przydrożne, stele nagrobne, dzwonnice, pompy czy cudnej urody strachy na wróble – pamiętaj, aby podróżując po Warmii mieć oczy szeroko otwarte – to kraina naprawdę ciekawych strachów na wróble.
Co ciekawe w skansenie jest wiele możliwości interakcji. Możemy np. odwiedzić kowala i podpatrzeć jego pracę. Często odbywają się pokazy tematyczne. Ja trafiłam na „tajemnice ciesiołki” pracownicy muzeum pokazywali w jaki sposób dawniej budowano, tłumaczyli dawne rozwiązania konstrukcyjne oraz wskazywali, które były charakterystyczne dla danego regionu. W jednej z chałup był Pan zajmujący się techniką drzeworytu – chętni mogli stworzyć swój własny obrazek na pamiątkę. Szczególnie podobał mi się pokaz układania pokrycia dachowego z trzciny – pojęcia nie miałam, ze robi się to w taki sposób. Planując wycieczkę warto zerknąć na stronę muzeum i sprawdzić jakie atrakcje planują w najbliższym czasie.
Dopełnienie sielskiego klimatu stanowią zwierzaki. Jest tu zagroda z polskimi końmi, są kozy i całkiem postawny czarny kozioł, zamieszkała tu również owca skuddy. Najmłodszych napewno ucieszy spotkanie z królikami. Jest tu też cała plejada drobiu. Są indyki, gęsi, kaczki, perlice i multum gatunków kur. Szczególnie urokliwe są kury gołoszyjki, spotkałam też koguta, który pozował mi do zdjęcia jakby grał w czołówce teleranku.
Muzeum Budownictwa Ludowego – Park Etnograficzny w Olsztynku – informacje praktyczne
- Park czynny jest przez cały rok od wtorku do niedzieli w godzinach od 10.00 do 15.00
- ceny:
- bilet kosztuje 8 zł,
- dzieci do lat 7 wchodzą bezpłatnie,
- seniorzy oraz młodzieży mają ulgę
- warto zerknąć na stronę parku kiedy wejście na teren jest darmowe (dla-zwiedzajacych/godziny-otwarcia)
- obowiązkowa opłata parkingowa – auto osobowe kosztuje 5 zł, kamper 15 zł
- park jest psiolubny – jednak pies musi być na smyczy
- adres: Olsztynek, ulica Leśna 23
- Park etnograficzny w Olsztynku jest oddalony tylko kilka kilometrów od Olsztyna. O atrakcjach Olsztyna przeczytasz więcej u Antkawpodróży.pl.
- A jeśli szukasz innych pomysłów na spedzenie czasu w Warmii zerknij na bloga przekraczajacgranice.pl – tam poczytasz o 6 innych miejscowościach: m.in. o Reszelu, Lidzbarku Warmińskim i Ornecie
Na zwiedzanie Parku warto przeznaczyć kilka godzin, jednak nie jest to całodzienna atrakcja. Trasa, którą udało mi się zrobić to: Nowe Kawkowo – Olsztynek – Gietrzwałd – Ostróda /przelotem, bo nie zachwyciła/- Nowe Kawkowo. W sam raz na jeden dzień, tak aby mieć czas na spokojny spacer.
A po całym dniu wrażeń i spotkań z historią nadszedł czas na zasłużony relaks. Cisza, spokój, książka, lampka wina i przecudny zachód Słońca, podziwiany z okien Cegielni Art w Nowym Kawkowie [tekst tu] – miejsce absolutnie magicznego. Koniecznie poczytaj mój tekst o Nowym Kawkowie – to jest niepowtarzalne miejsce.
Spodobał Ci się post? Zostaw po sobie ślad dając lajka lub komentując. Tradycyjnie zapraszam Cię do polubienia malenowego FP na Facebooku oraz profilu na Instagramie, gdzie kilka razy w tygodniu pojawiają się nowe zdjęcia i instastory. Nie chcesz przegapić kolejnego wpisu? Koniecznie zapisz się do Newslettera -> Zapisuję się teraz! A jeśli lubisz to co piszę to zapraszam Cię również na moje konto na Patronite – możesz zostać mecenasem malenowego pisania – na Patronów czekają niespodzianki 🙂
4 komentarze
[…] Tak naprawdę aby poznać wszystkie ciekawe zaułki okolic Nowego Kawkowa trzeba by tam spędzić conajmniej tydzień. Mnie udało się odwiedzić Lawendowe Pole, Cegielnię oraz Galerię Kawkowo, a oprócz tego zrobiłam sobie wycieczkę do jednego z lepszych skansenów jaki widziałam – parku etnograficznego w Olsztynku. […]
Fajnie to wygląda i pewnie jak będę w okolicy, to zajrzę 🙂
Dzień dobry 🙂 Piękny post… Co prawda trafiłem z grupy fb, jednak mega się cieszę ! 🙂 Wspaniałe miejsce, uwielbiam oglądać „na żywo” historię. Wezmę pod uwagę zwiedzając okolicę 🙂
Z chęcią czytałabym książkę w takim miejscu z winem przy zachodzie słońca 🙂